fbpx

Czterdzieści dwa!

sie 19, 2019 | #TuSięCzytaWPiątki

Czterdzieści dwa. Ta liczba będzie mi towarzyszyć przez najbliższe 12 miesięcy. To dziś. Bo dziś mam urodziny. Czterdzieste drugie!
Jeśli prawdą jest, że w dniu urodzin otrzymujemy nową paczkę energii, która stopniowo wyczerpuje się aż do naszych kolejnych urodzin, to czekam na tę przesyłkę z niecierpliwością godną sześciolatki. Drobię nóżkami w miejscu i przestępuję z nogi na nogę kiwając się przy tym w przód i w tył , i na boki. Jak dziecko. Jak dziecko też wyglądam niecierpliwie przez okno. Idzie? Idzie? Jest już?
Czekam.

A to wszystko z ciekawości.

Ciekawa jestem, co dostanę w tym roku? Co przyniesie mi w mojej paczce energii Posłaniec Wewnętrznego Światła. Radości? Smutki? Oczekiwania? Harmonię? Spokój? Rozczarowania? Gwałtowne przyspieszenie czy może spowolnienie działań, projektów, realizacji marzeń? Kolejne zmiany czy może stabilizację tych zmian, które już mam za sobą?
Cokolwiek to będzie przyjmę – doświadczając.

Doświadczam – słowo klucz różniące mnie – od mnie – sprzed dekady, czy dwóch.
Doświadczam dobrego prądu i z nim płynę.
Doświadczam przeciwnego – i z nim nie walczę. Doświadczam.
Życia.

Za ostatnie 12 miesięcy dziękuję. Działo się dobrze. Działo się źle. Doświadczyłam. Przeżyłam. Dziękuję.

Odeszli ludzie, którzy już nie pasowali. Pojawili się nowi. Czas pokaże jak długo przyjdzie nam iść razem. Doświadczyłam. Przeżyłam. Dziękuję.

Pewne sprawy, rzeczy, ludzie – niezmiennie – constans.
Doświadczyłam. Przeżyłam. Dziękuję.

I choć nadal nie znalazłam odpowiedzi na pytanie kim jestem – nie przestaję pytać. Nie przestaję też marzyć. Marzenia zmieniam w plan. Potem działam. Wreszcie – celebruję.
Celebruję najdrobniejsze sukcesy, wzruszenia, kruche momenty szczęścia. Bo szczęście jest kruche i oblicza się je w jednostkach metrycznych zwanych – momentami.

Nadal tworzę. Wizje. Plany. Projekty. Mandale. Nadaktywni mentalnie i wysoko wrażliwi – jak ja – już tak mają. Już się z tym nie boksuję. Doświadczyłam. Przeżywam. Dziękuję.

Jednak pod powierzchnią zdecydowanie zbyt cienkiej skóry czuję, że to będzie ważny rok. Ważny ze względów, których ani nie umiem nazwać – ani nie umiem sprecyzować. Może nastraja mnie do takich myśli wibracja numerologiczna? Jestem przecież 6 z 42. A może to ego i oczekiwania?
A może…

Może już paczka przyszła?
Może już?
Pójdę sprawdzić.

Basia